specjalizacje

mateo

Witam ponownie.
Trochę czasu mnie tu nie było, ale wiadomo - praca,dom,praca..... Very Happy

.
Widzę że tu trochę cicho - może powoduje to okres przedświąteczny lub wszyscy siedzą w warsztacikach i walczą z nowym pomysłem.
Co do pomysłu szopki to kończę z pomysłami i biorę się do "dłubanka" Very Happy

.
Z sąsiadem zrobiłem mały interes zamieniłem trochę klonu na lipę i już mam ładne kawałki do pracy.
Ciekawe czy ktoś jeszcze z "forumowiczów" podchwyci pomysł szopek?
Pozdrawiam Mateo.
Ps.U mnie "mikołaj" już był i przyniósł nowy komplet dłut - chyba byłem grzeczny Cool

.

mateo

Cicho tu i pusto Sad

.
Coś się tu wyludniło, chyba każdy pracuje nad czymś bo nikogo tu nie widać.
Może chłodek trochę tu rozrusza kolegów i koleżanki:D .(żarcik).
pozdrawiam Mateo Cool

.

Dariusz - rz

Czesc Borsuk i mateo.

16 rok sie rozpoczął jak zacząłem rzeźbic, przeczytałem Wasze dialogi i jesli mógłbym coś doradzić/odradzić to nie robiłbym bym dłut na własną rękę. Poprostu to przedraża i szkoda czasu. Mogę Wam polecic miejsce gdzie mozna sie zaopatrzyc w tanie dłuta dobre dla początkujących to :

PHU Ewa Marcinkowska , Bydgoszcz, ul. Wiejska 16

Proponuję byście kupili na początek kilka najprostych dłut a później jak sie wdrozycie w fach to bedziecie wiedzieli co tak naprawdę potrzebujecie.

Ja zaczynałem w takich czasach kiedy dłuta rzeźbiarskie były trudnodostępne i zaczynałem od niewielkiego dlutkaktóre wyhaczyłem z chińskiego kompletu narzędzi do uprawy bonsai Laughing

Aha lipę jak siezetnieto powinna być jeszcze suszona i najlepiej sezonowana z tym to już jest trochę wyższa szkoła jazdy - może popekać tu na forum jest trochę informacji na ten temat.

Powodzenia Chłopaki

Dariusz

mateo

Cześć Dariusz!
Dzięki za słowa otuchy. Very Happy

Ostatnio mój zestaw dłut powiększył się od 12 dłut produkcji chińskiej zakupionych w warszawskim sklepie wysyłkowym. Materiał jest dość dobry, po obróbce są teraz wyśmienite ( dla mnie ) więc temat dłut mam rozwiązany. Teść, który też rzeźbi kupił na próbę jedno dłuto z Bydgoszczy i jest ok. Polecam także borsukowi sklep o którym wspomniałeś.
Ale dłuta to nie wszystko, trzeba jeszcze chcieć rzeźbić, polubić drzewo, mieć pomysł i szlifować swoje umiejętności.
Życzę Ci Dosiego 2007 roku.
Pozdrawiam Mateo