pytanie o środki do impregnacji i konserwacji

tomasz1806

Witam wszystkich. Panowie i Panie jak są, czym konserwujecie swoje rzeźby, ja przeważnie używam wosku naturalnego (pszczelego) (robię go z przepisu dziadunia) ale chetnie bardziej zgłębiłbym temat może ktoś używa jakiegoś innego specyfiku chętnie wymienię doświadczenia?? kłopot z woskiem pszczoły nie chcą "się nieść" :) :?:

rzezba

Cieszę się ,że wreszcie ktoś jest z naszej Toplisty.
Ja również używam wosku pszczelego,rozpuszczam go w terpentynie,mówiąc szczerze nawet go nie podgrzewam tylko tak nakładam na rzeźbę on sam w sobie jest już bardzo rzadki,może zimny mniej wchłania się w drewno ale oszczędzam czas i widzę ,że zdaje egzamin tak samo jakbym go podgrzewał . Tak myślę , ale może się mylę.

[link widoczny dla zalogowanych]

wit

Ja to po portu maluję lakierem bezbarwnym akrylowym na bazie wody. Jakie wosk ma zalety, że go używacie?

tomasz1806

Wosk = konserwuje, nabłyszcza i uszlachetnia to czego nie zdołało wylizać ostre dłuto. Ponadto nadaje naturalne i przyjeme światło rzeźbie. Lakier (coś zabija, wydaje mi się że za bardzo się błyszczy z naturalnego tworu robi się coś "plastikowego) więcej zrobienie dobrego zdjecia po pomalowaniu lakierem jest ciężko wykonalne. Był czas że również stosowałem lakiery różnej maści ale dlatego, że szukałem tego czegoś. I tak wpadłem na przepis dziadka i jak na razie lepszego nie znalazłem. Odwiedzałem sklepy wszelakiej maści i w sumie to co oferują jakoś mnie nie bierze. Wolę stare sprawdzone środki.

wit

Jeżeli to nie jest tajemnica to może byś podał taki przepis, bo ja jak do tej pory używałem lakieru. Poza tym mam pytanie - czy rzeźbę po woskowaniu trzeba polerować? No bo jak jest mała albo ma skomplikowane kształty to jest to w moim przekonaniu ciężko wykonalne.

Dariusz - rz

Mam prośbę ... czy ktoś mógłby mi przesłać przepis na ten naturalny impregnat wosku pszczelego np. przepis dziadunia.
Z góry dziekuję

Darek

gmeracz

czołem

wosk trzeba rozdrobnić i zalac terpentyną. terpentyny tak żeby wosk przykryła. wstrząsnąć i zostawić niech sie rozpuszcza. kontrolując terpentyny mozna dolewać do uzyskania mazi mazistej. nakładać na ciepło podgrzane w łaźni wodnej (w garnku z gotującą wodą) pędzlem o miękkim włosiu. polerować po 24 godzinach wełną, flanelą, szczotką do polerowania butów

wjurek

...również stosuję wosk pszczeli rozpuszczony w terpentynie do stanu niemal płynnego, dodam jedynie, że w końcowej fazie ogrzewam rzeźbę wydajną suszarkę do włosów aby wosk nasączył drewno i płaszczyzny się wyrównały ze smug wosku...rzeźba z drewienka wykończona w ten sposób posiada niepowtarzalną i jedyną w swoim rodzaju niemal aksamitną fakturę i nie poleruję rzeźby...mat niepolerowanego wosku najbardziej mi odpowiada...Mam zamiar dokonać próby ze środkiem zwanym Owatrol...to norweski olej do konserwacji drewna...jeśli ktoś ma z nim doświadczenie w zastosowaniach do rzeźby to proszę o podzielenie się tym...

tatanka79

Ja swoje rzeźby maluję bejcą do drewna.Nie stosuję lakierowania ponieważ odbiera on rzeźbie -TO COŚ.NAwet w dotyku jest niemiła.Drzewo to drzewo i moim zdaniem musi wyglądać naturalnie aby było piękne..POZDRAWIAM

wjurek

...tak jak ręce, ich gest i oczy są czystym wykładnikiem subtelności duszy...tak również przemawia wykończenie powierzchni drewienka...lecz w tym trudnym, drapieżnym, częstokroć zupełnie nieczułym i skłonnym do ponurości świecie...trudno dostrzec śliczną stokrotkę na tle narzucającej się ogromnej purpurowej róży...
Wykończenie tak bardzo zależy od tego jakie się ma podejście do drewienka...czy mają dominować walory estetyczne...czy powierzchnia jego ma stanowić tło i uwydatniać odczucia, uczucia i klimat...co i jak ma przemawiać...

madzieju

witam, by rzeźba nabrała estetycznego wyglądu zdarza sie że urzywam najzwyczajniejszej pasty do butów,po uprzednim pomalowaniu bejcą rzecz jasna,podejrzewam że efekt wizualnością będzie przypominał taki jaki sie uzyskuje za pomocą wosku,pozdrawiam