jak rzeźbiarz powinien wyceniać swoją pracę

sajan

Witam
czy możecie napisać jak wyceniacie swoją pracę, czy macie ustalone stawki po przeliczeniu na godziny pracy czy mowicie "na oko" ile bedzie kosztować dane zlecenie czy w przedziale od.. do.. czy może cene mowicie po skonczeniu pracy.
Rozumiem ze wiekszosc kupuje drzewo z lasu i sama je tnie suszy ale na pewno ktos moze napisać ile powinno kosztować gotowe deski do "obrubki" (robiłem rozeznanie i nigdzie nie moge dostać, jedynie niemily stolarz/rzeźbiarz wymyslił kosmiczną cenę :( wiec chciałem miec rozeznanie czy mnie nie chce naciągnąć, to samo sie tyczy z wyceną jego pracy
Czy mogły by się znależć na forum takie toturiale rzeźbiarskie
[link widoczny dla zalogowanych]
na pewno wzmocni to forum (mogły by być tylko dokładniej pokazane jakie narzędzia są urzywane ale w takim stylu)
z gory dzieki za odpowiedz.

rzezba

Witam?
___________

To jest bardzo ciekawy temat: ale myślę ,ze jest bardzo tajemniczy,gdyż nikt nie chce ujawniać co i za ile sprzedaje.

Mieszkamy w dziwnym Kraju i rękodzieło również podlego opodadkowaniu.

Więc kto będzie chciał ryzykować i zwierzać się co za ile sprzedaje na tym forum, nawet jak dostanie prywatnego maila to też niewie z kim ma do czynienia.

A część z nas napewno sobie w ten sposób dorabia, ale nie lubi za swoją umiejętność płacić podatków.

Ja w każdym bądz razie nigdy nie dostałbym żadnego zlecenia gdyż każdą rzeźbę jaką bym wykonał musiałbym wycenić podwójnie w związku z zapłaceniem podatku.

Czyli jak sprzedaję rzeżbę za nap: 100zł to placąc podatek musiałbym wziąść 200zł.

Z tego co się orientuję jest jakiś cennik do wyceny rzeżb ,ale tak naprawdę nie można podchodzić do kupna rzeźby tak samo jak by się kupywało krzesło czy jakiś inny przedmiot.

To jest coś więcej niż przedmiot, w każdej ręcznie wykonanej rzeźbie zawarta jest jakaś energia.

Można wykonać rzeźbę kopiarką i trochę podrobić - będzie bardzo ładna, ale to nie będzie taka sama rzeźba jak ja wykonałbym ją ręcznie,

Na tabene myślałem kiedyś o takim biznesie ,ale stwierdziłem ,że oszukiwałbym ludzi, trzepiąc taki same figurki,bezwartościowe energetycznie, martwa rzecz bez żadnej duszy.

Kto tego nie pojmuje to jest jeszcze mało rozwiniętym duchowo czlowiekiem.

Więc co do wyceny to jest to naprawdę indywidualna sprawa każdego rzeźbiarza.

On sam wie ile dał tam z siebie i ile może za to wziąść.

Ja sugeruję się jeszcze tym gdzie mieszkam i ile ludzie tu zarabiają.
Ale i tak myślę ,że biorę co najmniej połowę tego co powinienem,

Jako ,że wykonuję rzeźbę sakralną to w duchu myślę ,że to i tak mi się opłaca, może nie w tym świecie materialnym, ale tam jak będę już po drugiej stronie, ktoś o mnie zadba.

Ale chętnie zapraszam do wypowiedzi na ten temat sam jestem ciekaw co inni o tym myślą.